Przejdź do głównej zawartości

dziś dwie rzeczy: balsam do ciała po prysznic nivea oraz nowa przekąska



Na początek balsam pod prysznic. Kupiłam go w rossmanie za 12,99, cena promocyjna, bo zwykle kosztuje coś około 20 zł. Wybrałam ten w niebieskiej tubce do bardzo suchej skóry, bo takową mam. Balsam za bardzo nie zachwyca, ale bardzo podoba mi się pomysł, na który wpadli producenci-nie trzeba poświęcać czasu na balsamowaniu się po kąpieli tylko od razu można się ubrać. Balsam jest kremowy, białego koloru i łatwo się rozprowadza po mokrej skórze. I dosyć łatwo go spłukać, tylko nigdy nie jestem do końca pewna, czy spłukał się całkowicie. Pozostawia na skórze świeży zapach, skóra jest gładsza, i nawilżona. Ale po kilku godzinach efekt nawilżenia zanika. Wady produktu są, bo producent nie za bardzo do końca przemyślał opakowanie, które jest śliskie i przy wyciskaniu balsamu tubka ucieka z dłoni. Minus również za to, iż efekt nawilżenia nie trwa zbyt długo.
Druga rzecz, którą skłonna byłam wypróbować, to przekąska sticks, i dips firmy fineti. Od razu zwróciłam uwagę na cenę, u mnie w sklepie osiedlowym kosztują 5,50 za opakowanie, ale i spotkałam się też z ceną wyższą. Sticks to nic innego jak klasyczne rurki z kremem czekoladowo- orzechowym, są kruche i dość smaczne i bardzo mocno słodkie. Krem do złudzenia przypomina słynną nutellę.  Ocena 3,5 na pięć gwiazdek. Natomiast drugi produkt to dips, zawiera chlebowe paluszki, które należy u
umoczyć w kremie czekoladowo- orzechowym, takim samym co są nadziane rurki, które opisałam wyżej. Paluszki chlebowe są bardzo twarde, niesłodkie. Opakowanie sugeruje, że produktu jest dość dużo, jednak producent wprowadza nas w błąd, i nie rozumiem skąd taka wygórowana cena. Podsumowując- nie kupię, bo bubel i niepotrzebne wydane pieniądze, za kilka gramów rurek z kremem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozdanie

Witam, zapraszam na moje rozdanie. Do wylosowania są produkty dla mamy i dziecka, w tym mini szampon z płynem do kąpieli, balsam do ciała , saszetki dzidziuś, mini produkty mustella. Co trzeba zrobić? polubić mój profil na fb-https://www.facebook.com/pages/Testerka-produktów(nieobowiązkowe) dodać do obserwowanych oraz mile widziane info na swoim blogu o moim rozdaniu w zgłoszeniu podać swój mail, link do strony bloga(jeśli zamieściliście tam info o rozdaniu), czy polubiliście fanpage na fb tak czy nie. powodzenia!

wynik rozdania!!!!

 Dziękuję Wam za udział w rozdaniu.Oto osoba która wygrała w rozdaniu, proszę o kontakt na  mojego maila mysiunia25@gmail.com, jeśli do trzech dni osoba ta nie odpowie losuję kolejną. nieidealnieizdealnizowana, Hair World oraz moje pasje proszone również o kontakt, dla was próbki filtru na słońce. GRATULUJĘ

pachnące masełko do ciała

Cóź mogę o tym cudzie powiedzieć? Jest super:) Z poczzątku trzymałam to pudełeczko w sklepie i zastanawiałam się, czy zapach nie będzie zbyt słodki, ale zaryzykowałam. Najlepiej masło wcierać po pilinngu. Ma tłustą konsystencje- ale co się tu czepiać, w końcu to przecież masło, ale znakomicie się wchłania i pozostawia na skórze przyjemny lekko słodkawy zapach kakao. Skóra wydaje się nawilżona i gładsza. Takie domowe spa, i rozkosz dla skóry i naszego nosa. Opakowanie wydaje się być dość wydajne. Z tej lini wypróbuje również masło do ciała z wyciągiem z owoców. Oj, zapach kusi dziewczyny, lubię kakao pić i lubię je mieć także na skórze. Acha, w promocji w biedronce można je dostać za niecałe 10 zł. Zaszalejcie kobietki to tylko 10 zł a jaka rozkosz:)