Kochani:) Dziś troszkę będzie o karmie purina cat chow. Najpierw zacznę od tego, iż mój kot jest bardzo wybrednym zwierzakiem, i już wiele karm jadł, czy to mokre czy to suche i często się zdarzało że zakupione jedzonko musiałam komuś oddać . Zgłaszając się do tego testu, miałam duże wątpliwości, czy mój kot zechce choć trochę spróbować nowego" żarełka". Pełna obaw, nasypałam mu karmy do miseczki i obserwowałam kota. Najpierw podszedł, obwąchał, po czym skubnął, chrupnęło, po czym znów chrupnęło, uff znak, że smakuje. Producent zaleca, aby nową karmę wprowadzać kotu stopniowo, aby żołądek pupila się przyzwyczaił, Ilość karmy dawkuje się wg wagi kociaka,i jest ona zróżnicowana w zależności od smaku i rodzaju. I tu podam Wam, jakie smaki możecie znaleźć:
Karma dla kociąt, wzbogacona odpowiednimi składnikami, aby wspomóc rozwój małego pupila.Zawiera probiotyki, chroni brzuszek maluszka,bez konserwantów i sztucznych barwników, oparty skład na naturalnych składników, zawiera kurczak, warzywa i DHA
karmy dla dorosłych kotów, z dodatkiem kaczki, kurczaka, łososia
Powstała nawet karma, pomagająca w usuwaniu sierści z żołądka, szczególnie przeznaczona dla tych kotów, które pozostają w domu, oraz karma która wspomaga drogi moczowe, utrzymuje prawidłowe ph w moczu. Wszystkie karmy zawierają naturalne składniki, znajdziemy tam zboża pełnoziarniste, warzywa , mięso i dodatki witamin.Karma naturalnie wspiera trawienie.Czy ktoś, moi drodzy ma kociaka w domu? Chętnie wyślę próbki 100g, a wy w komentarzach napiszecie, czy waszym zwierzakom smakowało czy też nie:) Zgłaszajcie się pod moim postem,)
Komentarze
Prześlij komentarz