I musiałam go przetestować, moja ciekawość była większa niż przypuszczałam Wykąpałam w nim synka. Żel ma pompkę, którą dozuje się żel, który jest przeźroczysty i bardzo gęsty. Tworzy kremową delikatną pianę, która myje delikatnie ciałko dziecka. Po umyciu skora jest nawilżona, oczyszczona, i pięknie pachnie, a włosy błyszczą. Sam pozytyw. I ja wskoczyłam pod prysznic, i muszę powiedzieć żel jest cudowny, ten zapach sprawia, że kąpiel jest rozkoszą i ta gładkość skóry po umyciu...nie wysusza skóry i jest idealny dla mojego synka z atopową skórą. Nie szczypie w oczy i ma olejek z słodkich migdałów, ale zapach mnie nie odrzuca, mimo, iż jest rzeczywiście troszkę słodki. Mixa-chyba zagościsz u mnie na stałe:)
Cóź mogę o tym cudzie powiedzieć? Jest super:) Z poczzątku trzymałam to pudełeczko w sklepie i zastanawiałam się, czy zapach nie będzie zbyt słodki, ale zaryzykowałam. Najlepiej masło wcierać po pilinngu. Ma tłustą konsystencje- ale co się tu czepiać, w końcu to przecież masło, ale znakomicie się wchłania i pozostawia na skórze przyjemny lekko słodkawy zapach kakao. Skóra wydaje się nawilżona i gładsza. Takie domowe spa, i rozkosz dla skóry i naszego nosa. Opakowanie wydaje się być dość wydajne. Z tej lini wypróbuje również masło do ciała z wyciągiem z owoców. Oj, zapach kusi dziewczyny, lubię kakao pić i lubię je mieć także na skórze. Acha, w promocji w biedronce można je dostać za niecałe 10 zł. Zaszalejcie kobietki to tylko 10 zł a jaka rozkosz:)
Komentarze
Prześlij komentarz