Witajcie, dziś tym razem nie będzie postu o testowaniu, (na dniach moja opinia o kosmetyków z wizaż), ale o znakomitych naturalnych produktach z OgrodekDziadunia, które udało mi się wygrać i które z przyjemnością będę gościć jeszcze nie raz na moim stole. Te produkty znajdziecie w sklepach ze zdrową żywnością a skład, sami zobaczcie na poniższych zdjęciach. Ja i moje dzieci są zachwycone smakiem, a ja jakością. Syropy smakują tak dobrze, że w jeden dzień poszła u mnie cała buteleczka syropu malinowego, aromat cudny a sam smak...przypomina mi babciny domowy kompot. Produkty te są wykonywane z niebywałą starannością, wszystko jest w szklanych słoiczkach , buteleczkach, jak domowe weki, starannie zapakowane, nawet zadbano o piękne nazwy"malinowa poezja" czy " różana mgiełka". Syrop malinowy wykorzystałam do naleśników i do picia, polecam.
Cóź mogę o tym cudzie powiedzieć? Jest super:) Z poczzątku trzymałam to pudełeczko w sklepie i zastanawiałam się, czy zapach nie będzie zbyt słodki, ale zaryzykowałam. Najlepiej masło wcierać po pilinngu. Ma tłustą konsystencje- ale co się tu czepiać, w końcu to przecież masło, ale znakomicie się wchłania i pozostawia na skórze przyjemny lekko słodkawy zapach kakao. Skóra wydaje się nawilżona i gładsza. Takie domowe spa, i rozkosz dla skóry i naszego nosa. Opakowanie wydaje się być dość wydajne. Z tej lini wypróbuje również masło do ciała z wyciągiem z owoców. Oj, zapach kusi dziewczyny, lubię kakao pić i lubię je mieć także na skórze. Acha, w promocji w biedronce można je dostać za niecałe 10 zł. Zaszalejcie kobietki to tylko 10 zł a jaka rozkosz:)
Komentarze
Prześlij komentarz